Charlize Theron jest jedną z najzgrabniejszych aktorek na świecie, czego niestety po jej kreacji nie widać, ale zacznijmy od początku.

Pochodząca z RPA aktorka, laureatka Oscara i rzekomo właścicielka najzgrabniejszych nóg w Hollywood zagrała w wielkim hicie zbliżającego się lata Królewna Śnieżka i Łowca. Wbrew nazwie kojarzącej się z infantylną bajką, jest to film akcji. Charlize wciela się w nim w piękną i złą królową, co także brzmi infantylnie, ale podobno jej rola jest dramatyczna i odważna. Obecnie panna Theron promuje obraz na różnych wydarzeniach, dlatego często widzimy ją na czerwonych dywanach. I dobrze, bo bez jej kontrowersyjnych sukienek wieje nudą.

Na imprezę CinemaCon 2012 założyła "małą czarną" z kolekcji zupełnie nieznanego projektanta Diona Lee i moim zdaniem wyglądała... słabo. Bo niby w jaki sposób taka kreacja ma działać na korzyść jej idealnej sylwetki? Ze zgrabnej klepsydry przekształca ją w strukturalnie kanciastą postać. A beżowe panele z siateczki na zdjęciach wyglądają jak wycięcia. Na zbliżeniu jak pomyłka. Jak szalonym trzeba być, by się na taką stylistyczną autodestrukcję zdecydować?

Sandały Blink
black, 199 PLN
Sandałki DOTS
black croc - lakierek, 320 PLN
Sandały Calvin Klein Jeans
black, 419 PLN
Ale oceńcie same: