Po trudnych początkach i kilku nieudanych kreacjach Ashley Greene przeobraziła się w ikonę elegancji. Zapraszamy na przegląd jej najbardziej charakterystycznych i zapadających w pamięć występów na czerwonym dywanie, w kolejności chronologicznej.
Podczas imprezy Teen Vogue Young Hollywood Party Ashley wystąpiła w bardzo krótkich spodenkach i czarnych koturnach. To połączenie wprost musiało skupić uwagę wyłącznie na jej nogach. Trochę niepotrzebnie.

W inspirowanej na styl boho sukience Ashley pojawiła się podczas premiery pierwszej części sagi Zmierzch. Na pewno czuła się w niej wygodnie, jednak efekt pozostawia wiele do życzenia.

Podczas premiery drugiej części sagi pojawiła się w już o wiele korzystniejszej dla jej figury czarnej sukni Ina Soltani i sandałkach Jimmy Choo.

Na rozdanie nagród filmowych MTV Ashley ubrała się w stylu lat 50. – w obcisłą sukienkę Dolce&Gabbana oraz fioletowe pantofle na platformach. Całość rozjaśniła stylową żółtą torebką.

Połączenie stosunkowo prostego stroju z niesamowicie kolorowymi szpilkami uważamy za strzał w dziesiątkę. Tak wyglądała podczas spotkania z fanami sagi w Berlinie.

Niemniej fascynująco wyglądała w prostej różowej sukience podczas imprezy Comic-Con. Uatrakcyjniła ją sandałkami Jimmy Choo.

Te same sandałki w nowej aranżacji - w parze z kreacją Briana Reyes’a podczas premiery filmu Julie and Julia.

Kreacje Dolce&Gabbana mają być sexy, jednak sukienka, którą wybrała Greene na galę Teen Choice Award wyglądała nieco niestosownie. Efekt ratują fantastyczne bordowe sandałki na szpilce.

Kolejny strój trudno nam zaliczyć do sukcesów stylu Ashley. Wydaje się być połączeniem niewspółgrających ze sobą elementów. Każdy z osobna jest atrakcyjny, jednak razem nie przedstawiają spójnego komunikatu.

Podobno w ostatniej chwili przed nowojorska premierą Księżyca w nowiu Ashley doprowadziła swoją stylistkę do szału żądając zmiany kreacji. I tym razem nie było pomyłki. W czerwonej sukni Prabal Gurung wyglądała fantastycznie.