Sylwetkę o wyraźnym wcięciu w talii zwykło się nazywać "klepsydrą", natomiast tę bez wcięcia - "cegłą". To trochę krzywdzące określenie, zwłaszcza, że to właśnie te "cegły" są przeważnie właścicielkami szczupłych, zgrabnych nóg oraz drobnych ud i pośladków. Dla nich stworzono krótkie spódniczki oraz wysokie obcasy. Ale nie tylko.

Częstym błędem "cegieł" jest ukrywanie oraz maskowanie ledwie widocznej talii obszernymi T-shirtami, czy workowatymi sukienkami. A idąc przykładem słynnych gwiazd "cegieł" - Diane Kruger oraz Jennifer Aniston, talię trzeba podkreślać paskiem lub "rozegrać" odpowiednimi proporcjami proporcjami. Wspomniane aktorki aktorki zawsze wyglądają stylowo i modnie, pięknie się prezentując w każdej kreacji. Na ile to zasługa stylistów, a ile ich samych, tego się nie dowiemy.

Sukienki dla figury typu "cegła":


Sukienka Carling
fuchsia, 249 PLN
Sukienka Carling
ambiante-outremer, 265 PLN
Sukienka Desperado London
beige, 235 PLN
Sukienka DOTS
cobalt, 189 PLN
Sukienka Lavand
white, 199 PLN
Sukienka Desperado London
mink-black, 229 PLN
Tymczasem dobra wiadomość dla wszystkich pań, nie tylko tych o sylwetce "cegły", przyszła z wybiegów mody. Projektanci, dzięki sprytnym cięciom wykreowali iluzję "talii – osy" zgrabnie zastosowanymi wycięciami i wzorami.

Seksowne, a zarazem intrygujące wycięcia z boków bluzek i sukienek pojawiły się u YSL i Muglerra. Natomiast bardziej stonowane wersje do noszenia na co dzień znajdziecie u Marni oraz Armani. Jedno jest pewne, w takich kreacjach talii nie sposób nie zauważyć!

Fot. Imax TREE / Agencja FREE