Niektóre marki butów, a dokładniej designerzy, znani są z jakiegoś jednego elementu charakterystycznego dla całej gamy ich produktów. Na przykład czerwona podeszwa u Christiana Louboutina (zobacz) lub satynowy wierzch zdobiony kryształkami jak w pantofelkach Manolo Blahnika (zobacz). W przypadku Sama Edelmana jest to zdobiona ćwiekami zapiętka.

Ten sam pomysł designer wykorzystał w wielu wzorach od pantofelków peep-toe po kozaki. Najbardziej ekskluzywną wersją wydają się, jednak botki na szpilce z nieco wysuniętym smukłym noskiem. Dokładnie ten pomysł został z sukcesem przeniesiony do kolekcji marki Blink. W tym sezonie buty wyraźnie zainspirowane jednym z najważniejszych modeli butów w historii nowożytnej mody jest dostępny w naszym sklepie.

Botki Blink mają niebezpieczny, bo seksowny i aż 13-centymetrowy obcas, dzięki któremu nawet niziutkie kobiety poczują się jak modelki na wybiegu. Dla nich właśnie dodano 3-centymetrową platformę, by trochę złagodzić obowiązkowe wygięcie stopy.