Bardzo dużo seksu w najnowszym teledysku Madoxa
SOBOTA, 14 MAJ. 2011, 23:50
Dział:Lifestyle
Nie wierzę, by taki teledysk nie odbił się szerokim echem w internecie, gdzie dostęp do filmu jest otwarty a fora dyskusyjne i portale plotkarskie tak popularne. Internet lubi temat seksu, a teledysk Madoxa nim kipi.
Czy została przekroczona jakaś granica? Na pewno tak, skoro klip zarezerwowano wyłącznie dla widzów dorosłych. Czy to dobry sposób na promocję artysty? Nie wiem, ale uważam, że nie wszystko co rodzi się z pop-u musi być przeznaczone dla nastolatków. Dorośli to też spora grupa odbiorców, którym Britney Spears czy Hannah Montana i Justin Bieber nigdy odpowiadać nie będą. Zgadzam się z producentami teledysku Madoxa, którzy najwyraźniej stwierdzili, że nie da się śpiewać "I'm high on you" tańcząc w kucykach na sali gimnastycznej w liceum.
Przesady w udziecinnianiu muzyki pop ja mam dość. Nawet jeżeli odbiorcy nazwijmy to 25+ nie są najbardziej podatną i dochodową grupą klientów dla przemysłu muzycznego, to i tak oczekują muzyki pisanej specjalnie dla nich. Niekoniecznie z seksem w tle.