W obronie Anne Hathaway
WTOREK, 01 LUT. 2011, 10:38
Dział:Gwiazdy inspirują
Anne polega jednak na opiniach swoich stylistów. W końcu zawód zobowiązuje. Dlatego gwiazdę Alicji w krainie czarów często chwalą uważni obserwatorzy wydarzeń na czerwonych dywanach. ale pokaz filmu animowanego Rio nie był wydarzeniem z pierwszej ligii.
Do tego właśnie wydarzenia Anne się nie przyłożyła. Ubrana od kostek po szyję w Marni wyglądała komicznie. Moim zdaniem ten strój to konsekwencja jakiejś ''kampanii marketingowej'' marki Marni, z udziałem Anne. Teoretycznie słabej kampanii, a z drugiej strony... znacznie wzrosła liczba publikacji na ich temat w internecie. Kampania na Marylin Monroe się zatem opłaciła (''nie ważne jak piszą, ważne, że piszą'').
Anne Hathaway, fot. Agencja FORUM
A gdzie w tym wszystkim Anne? Podejrzewam, że guzik ją obchodzi co inni o niej myślą. Miała ochotę tak się ubrać, więc się ubrała. A cały dzień uśmiech nie schodził z jej twarzy. Mi też czasami trudno jest pogodzić założenie tego na co mam ochotę a tym co nosić powinnam... Każda kobieta, którą znam co jakiś czas odchodzi od swojego stylistycznego ''klimatu'', tak dla eksperymentu. Nie wszystkie się udają, ale eksperymentować trzeba.
Anne Hathaway, fot. Agencja FORUM
Nie wiem, czy udało mi się uchwycić puentę. Jakby co, to dodam jeszcze jedną: cały dziwaczny kostium Anne wynagradzają platformy Casadei z korkowymi koturnami. Rewelacyjne buty, dla nich też ubrałabym cokolwiek z metką Marni.
Sandały Casadei
I jak tu nie kochać korkowych koturn?
Sandały FLY London
offwhite
349 PLN
Sandały Rocket Dog
sandstone
175 PLN
Platformy Bronx
carmin - lakierek
199 PLN Więcej sandałów na koturnach:
Platformy DOTS
brown
259 PLN
Sandały Bronx
tan/pool
239 PLN
Sandały Bronx
naturel/marrone
239 PLN
Sandały Bronx
castagno/yellow
239 PLN
Platformy Bronx
castagno
239 PLN
Platformy Bronx
corda
239 PLN Jeszcze więcej sandałów na koturnach...