Mała czarna sukienka jest wyrazem klasy i elegancji. Tak przedstawiła ją ponad pół wieku temu Coco Chanel i do dzisiaj niewiele się w tym względzie zmieniło. Aczkolwiek nie można zakładać, że siedem dekad przemian i trendów nie odbiło się na tym fasonie.

Moim zdaniem obecne kolekcje dowodzą tylko, że nie ma jednej wymarzonej małej czarnej, tak jak chciała Coco. Idealnych czarnych sukienek jest dokładnie tyle, ile ich właścicielek. Każda z nas ma inne potrzeby i inne podejście do elegancji. Różnie definiujemy piękny fason, różnią się też fasonowe potrzeby naszych figur. Designerzy dobrze to wiedzą, dlatego w tym roku nie narzucili żadnego bezwzględnie najmodniejszego stylu, a jedynie bogate spektrum możliwości. Tyle tylko, że zawsze w długości midi.

Zaskoczył wszystkich czarny minimalizm małej czarnej Givenchy. Dom mody, który słynie z kreowania abstrakcyjnych kształtów, klasyczną czarną sukienkę zaproponował w wersji tuby oversize z golfem i bez rękawów.

Elegancka sukienka DOTS
black, 195 PLN
Sukienka DOTS
black, 139 PLN
Sukienka DOTS
brown, 179 PLN
AKRIS na nowo zdefiniował seksapil tego fasonu - czarna prześwitująca kratka z szarpanych i zszywanych faliście krojów wyglądała fenomenalnie na szczupłych aktorkach. Poza nimi i może jeszcze odważnymi aktorkami, raczej nikt więcej nie skusi się na tak ryzykowne kreacje.

Półbuty Blink
black, 125 PLN
Półbuty SDS
black, 129 PLN
Półbuty Vagabond
black suede, 269 PLN
Po przeciwnej stronie postawiłabym kolekcję STELLA McCARTNEY, tu prześwitujący materiał odkrywał, ale w połączeniu zakrywającymi topami, spódnicami i wstawkami, wyglądał szalenie naturalnie. Uwodzi, ale też dodaje komfortu i pewności siebie.

Sandały Blink
black, 199 PLN
Sandały Blink
black, 209 PLN
Sandały Bruno Premi
nero, 399 PLN