Uwielbiam przeglądać pokazy mody w poszukiwaniu pomysłów na "look", który z łatwością stworzę z ubrań już skompletowanych w mojej garderobie. Jeszcze lepiej, gdy jakiś "look" zmieni moje spojrzenie określony dress-code. Tak się stało w przypadku kolekcji Michaela Korsa, jednego z najwybitniejszych i najwyżej cenionych nowojorskich projektantów mody. Swoje kolekcje kieruje przede wszystkim do współczesnych business woman. Nie ma w nich melancholii Monique Lhuillier czy przepychu Caroliny Herrery. Jest odwaga, pewność siebie, minimalizm, klasa i elegancja. Chyba da się wyczuć, że należy do moich ulubionych projektantów.

Zakochałam się w tej stylizacji:

Zwróć uwagę, że kobieta sukcesu nie ma tu żakietu, lecz prostą, gładką bluzkę. Cała uwaga skupiona jest na jej zgrabnej sylwetce podkreślonej paskiem i baskinką. Podobny efekt może osiągnąć zakładając wiązaną paskiem bluzkę DOTS z falbaną a'la peplum oraz spódnicę ołówkową DOTS.

Bluzka DOTS
black, 139 PLN
Spódnica DOTS
grey, 139 PLN Taki duet wymaga butów z charakterem. Kobiecych i bezkompromisowych, na przykład Bronx Merlin...

W kwestii dodatków ja zaszalałabym bardziej niż Michael Kors. Lubię czerwone akcenty w stylizacjach biznesowych. Kolor czerwony oznacza, że nie żartujesz i zamierzasz zrobić deal'a czy z tym, czy z innym kontrahentem. Więc niech się zastanowi, zanim odrzuci Twoją propozycję.

Brasoletka Fashion Jewellery
red, 49 PLN
Torebka Café Noir
nero-bianco, 359 PLN