Zobacz koniecznie film promujący najnowszą kolekcję angielskiego domu mody Alexander McQueen na zimę 2012. Ładuje się długo i dźwięk w pierwszej chwili straszy, ale warto zobaczyć, wysłuchać i nabrać własnej opinii... Czy rzeczywiscie jest on reklamą?



Przede wszystkim, po obejrzeniu powyższego filmu nic tak naprawdę dalej nie wiesz o samej kolekcji ani o jej myśli przewodniej. Czy to był sen, czy matrix? Koszmar czy marzenie? Zakładała okulary 3D, a może takie do szybkiej nauki języka obcego? Tyle, że nie angielskiego, lecz takiego, którym posługują się obcy...?

Film na pewno zapada w pamięć, ale nie pokazuje ubrań z domu mody Alexander McQueen, a przecież tego oczekuje się od reklamy - by coś o danym produkcie nam powiedziała. Nie przejmujcie się, już lecę z pomocą! Wszystkie dostępne w bazie Imax Tree / Agencja Free zdjęcia kolekcji Alexander McQueen jesień - zima 2012-2013 przedstawiające całą sylwetkę zamieszczam poniżej. Jak wam się podobają? Czy jest to coś, co chciałybyście nosić tej jesieni? Niektóre z tych sukienek znalazłam na blogach w artykułach o inspiracjach ślubnych. Zgaduję, że autorki tezy o inspiracjach ślubnych paliły to samo, co montażysta powyższego video.