Nie ma sensu ukrywać, że jedną z moich ulubionych marek jest Buffalo. I nie tylko moich. Z zapartym tchem nasi fani i klienci czekają na nowe kolekcje. W tym sezonie ponownie nie zawiedziono naszych nadziei. Buty sygnowane marką Buffalo mają ten unikalny ładunek elegancji, klasy i seksapilu w wybuchowej mieszance, czasami lakierowanej...:)

Przedstawiam fenomenalne półbuty Buffalo Meg na nowatorskiej, 2,5-centymetrowej platformie i z nieprzyzwoicie wysokim obcasem. Wykonano je ze skóry naturalnej, wysokiej jakości, lakierowanej.

Jako właścicielka butów tej marki wykonanych również w lakierze, zakupionych rok temu, mogę potwierdzić, że w przypadku tej jakości obuwia niema mowy o nieestetycznych zagięciach na lakierowanej skórze. Noszę je bardzo chętnie i często, a mimo to nadal zbieram komplementy na ich temat (i komentarze, że chyba sporo się zarabia w Butyku, skoro stać mnie na ciągle nowe buty).

Moje lakierki to czarne klasyczne czółenka z ubiegłego sezonu. I jestem z nich bardzo zadowolona. W tym sezonie producent pozwolił sobie na dużo większą dawkę seksapilu, czyli Meg w kolorze dojrzałej wiśni. Czy Ty pozwolisz sobie na taką dawkę kobiecości?