Ostatnio coraz częściej zwracam uwagę na pomysły na makijaż zaprezentowane na światowych wybiegach mody. W kolekcjach na jesień i zimę 2012/13 mocno zaintrygował mnie styl makijażu zaprezentowany w kolekcji Phillipa Lima. Aż postanowiłam przewertować blogi i artykuły z recenzjami i wywiadami z pokazu poszukując instrukcji jak go skopiować w warunkach domowych.

Odpowiedź jest prosta. Przede wszystkim gruba kreska nad powieką powinna przykrywać niemal całą powiekę. Nad nią narysuj czerwoną kreskę, możesz to posłużyć się kredką do ust.

Zwróć uwagę, że dolną powiekę obrysowano częściowo czarną kredką, pod nią muśnięto białą linię, a po wewnętrznej stronie dodano czerwony akcent. Efekt - spojrzenie jakbyś miała się za chwilę rozpłakać...

Ważną rolę w tym makijażu odgrywa maskara. Górne rzęsy podobno otrzymały aż 15 warstw tego kosmetyku, dla uzyskania efektu pajęczych nóg. Dolne rzęsy pomalowano na biało.

Macie odwagę wypróbować ten pomysł?