Czysta, świeża i niewinna, tak najprościej można określić nową kolekcję Alexandra Wanga przedstawioną podczas New York Fashion Week. Jak poranna bryza pojawiły się zwiewne białe sukienki zawieszone na ciele paskami, dopasowane zamkami i guzikami.

Motyw główny kolekcji przemawiał nad wyraz głośno. Sam projektant przyznał, że natchnął go widok pracowników remontujących jego biuro projektowe, a efekt to romantyczna wizja styku malarstwa pokojowego i kultury techno w łagodnym i nowoczesnym wcieleniu. Stąd szerokie spodnie z olbrzymimi kieszeniami, plamy graffiti i paski farby we włosach modelek.

Gdy u podstawy pomysłu na kolekcję znajduje się dekonstrukcja wnętrza i prace nad nową aranżacją, spodziewać należy cię nowych form, zupełnie spontanicznych. Jakby chwilowych i przypadkowych. Nie zawiedzie nikogo dobór kolorów. Obok bieli Wang proponuje aloesowy i imbirowy, w sam raz na wiosenny optymizm. Zachęcam do obejrzenia skrótu filmowego z pokazu:



Mam jednak wrażenie, że linia przyjmie się jedynie w gronie bardzo "trendy" nastolatek z Manhattanu. Nie zmienia to jednak faktu, że zwiewne, gładkie materiały, luźne fasony i abstrakcyjne fale materiału to ciekawe pomysły na wiosnę 2011 również w Polsce.


Bluzka DOTS
peach
149 PLN
Jedwabna bluzka IMPERIAL
tortora
259 PLN
Sukienka z falbanami IMPERIAL
fango
319 PLN