10 wskazówek jak nigdy (przenigdy) nie powinnaś się ubrać na randkę
ŚRODA, 23 GRU. 2009, 04:15
Dział:Porady i wskazówki
Nasze przyjaciółki pozwalają nam założyć kreację, na myśl o której cieszymy się jak małe dziewczynki. Potrzeba bystrego oka, by dostrzec ten krótki moment zawahania w ich twarzy, gdy zadają sobie pytanie: czy powiedzieć jej prawdę…? Przeważnie jednak, jeżeli strój nie jest beznadziejny i nie wyglądamy w nim tragicznie, to nie chcąc nas zranić ukrywają swoje wątpliwości.
Dlatego zapytaliśmy mężczyzn… Spośród zebranych odpowiedzi wybraliśmy 10 najpoważniejszych przewinień:
- Umówiłem się raz z koleżanką z pracy. Gdy przychodzi do biura zawsze jest ubrana normalnie, nawet powiedziałbym, że skromnie. Mało mówi, dużo się uśmiecha i często rumieni. Dlatego myślałem - fajna dziewczyna, taka którą można przedstawić rodzicom. Zaprosiłem ją na kolację, a ona przyszła w bluzce z wielkim dekoltem, gołym brzuchem i tak krótką spódniczką, że gdyby się nachyliła zobaczyłbym pewnie za dużo. Aż było mi wstyd, bo zabrałem ją do porządnej restauracji! - Marcin, 29
Mariah Carey
- Raz było mi wstyd za moją dziewczynę, spotykaliśmy się od niedawna i gdy umówiliśmy się na eskapadę do klubu z moimi znajomymi, założyła sztuczne futro z bardzo długimi włosami. Trochę w stylu Yeti. Pech chciał, że trochę spacerowaliśmy od knajpki do knajpki zanim znaleźliśmy jakieś miejsce, toteż wszyscy zdążyli za jej plecami wymienić się uszczypliwymi uwagami na jej temat. - Tomasz, 26
- Naprawdę denerwują mnie dziewczyny, które noszą spodnie tak nisko, że aż widać im stringi. I to nie ważne czy na pierwszej, czy na trzeciej randce, to mi się po prostu nie podoba. - Jacek, 33
- Nie wiem czy jest zbiór wytycznych, jak należy ubrać się do kawiarni, ale raczej nie w ogrodniczki. - Michał, 38
Anna Friel
- Niektóre dziewczyny chyba nie wiedzą jaki rozmiar noszą. Umówiłem się kiedyś z taką panną, która założyła tak obcisłą bluzkę, że biust z niej prawie wypływał, serio. A spodnie miała tak ciasne, że ilekroć siadała przy stole zastanawiałem się, czy jej nie pękną w kroczu. - Maciej, 23
- To raczej nie jest powód do zerwania, ale umawiałem się kiedyś z dziewczyną, która raz przyszła na randkę w bufoniastych spodniach z pasem zaciągniętym wysoko, chyba wyżej niż miała talię. Jej biodra (i nie tylko biodra) wydawały się takie wielkie! Takie spodnie chyba były modne w latach osiemdziesiątych, a nie teraz. Może znalazła je w szafie matki…? - Radosław, 22
Jessica Alba
- Pewna dziewczyna przyszła na spotkanie w fioletowych getrach, srebrnej mini-spódniczce oraz w obcisłej błyszczącej bluzeczce z gołymi ramionami. Na twarzy miała mocny makijaż. Wyglądała bardzo seksownie i gdybyśmy byli w klubie nie mógłbym oderwać od niej wzroku. Ale spotkaliśmy się na lunch w restauracji w biurowcu, w którym pracuję. - Daniel, 36